Życzenia
Wielkanoc coraz bliżej. Życzę Wam, moi kochani, z dzieciakami, z całego serca, żeby te Święta były i radosne i spokojne. I smakowite. I rodzinne. I jak najdłuższe do tego. Niech się jadło święci, a Pan zmartwychwstaje! Alleluja! :) Fajne foty, co :) Jacuś wielkie zainteresowanie koszyczkiem. Szczególnie demontażem. Uwielbia jajka. Wszędzie tylko „jajo” i „jajo”. Z tymi świętami zbiegło się również Jacusiowe zainteresowanie kurami i kaczkami. „Koko” i „kwakwa” rządzą. I żółte ptaszki. I karmienie ptaszków wszelakiej maści (oczywiście po nakarmieniu Jacusia, bo pierwsze chlebki idą do buźki Jacusia, dopiero potem dla ptaszków). Co do moich wyników – okazuje się że leukocyty powinny być tak nisko na skali. Że to się trzeba cieszyć. I uważać na każdą chorą osobę i każdą bakterię. Bo przy najmniejszym kontakcie, dadzą mi popalić.