Processing continues
Cześć kochani, dziś ciąg dalszy ostatnich milczących rozważań. Wszystko, co się dzieje w twoim hologramie… co kiedykolwiek się działo… wszystko co lubisz, wszystko co cię denerwuje… dzieje się PO COŚ. Coś ci ma pokazać. Im bardziej się budzę, tym bardziej rozumiem linie przyczynowo-skutkowe w moim życiu. Jak pięknie życie mnie prowadziło. Jedna rzecz do drugiej. Rozumiem. Kocham rozumieć. Jak musiałam przejść przez aikido, żeby znaleźć karate. Jak musiałam studiować informatykę, żeby odkryć psychologię. Ile się nauczyłam przez szkolną traumę. Ile z książek. Ile na wodzie. Rozumiem mistrzostwo ludzi, którzy mi towarzyszyli od dzieciństwa. Dzięki rozumieniu znaczenia i przyczynowości „przypadkowych” zdarzeń i ludzi w mojej podróży, mogę bardziej docenić, jak życie mnie kocha. Jak moja wyższa (głębsza) świadomość, o niższej gęstości, która dalej pozostaje w poza-fizykalnych planach – mnie kocha. I dba o mnie. Cały czas. Sama zaplanowałam sobie to ży...