Nie uwierzycie, co się wydarzyło wczoraj. Od rana zaczęłam
mniej wyraźnie widzieć na moje lepsze oko. Nie wyspałam się, było gorąco…
Trochę się zmartwiłam. Dalej nie jest wyraźnie i trochę boli. A wczoraj mój
tata dostał od swoich klientów (tata jest lekarzem weterynarii) suplement diety
dla mnie. I to właśnie na oczy! Tata mi przywiózł, wzięłam już pierwsze
tabletki. Musi pomóc, bo nie wierzę w przypadek. I nawet chłodno się dziś
zrobiło (co dla SM-owca jest luksusem w połowie lata;). W ogóle tata jest wspaniały,
opowiada czasem klientom moją historię. I przelewają mi 1% i też czasem
pomagają finansowo. Jestem za to strasznie wdzięczna. Nie piszę tu z imienia i
nazwiska, ale dziękuję WAM kochani (podobno czytacie tego bloga :). Że obcej
dziewczynie pomagacie, córce swojego lekarza. A nawet nie swojego, tylko
swojego pupila ;) Zawsze jestem wzruszona, jak widzę, jak ludzie potrafią być
bezinteresowni.
A, zapomniałabym :) Asia nauczyła się wstawać bez użycia sprzętów
domowych do podparcia się. Opiera się rączkami o podłogę i wstaje. Jak macie
dzieciaki, to wiecie że to sukces, którym TRZEBA się pochwalić :)
 |
Asia szaleje na huśtawce w ogrodzie |
 |
Asia się wyluzowała :] |
Komentarze
Prześlij komentarz