Proszę

Tak, nowy rok już w pełni. Już zdążyliśmy zapomnieć o niektórych noworocznych postanowieniach. Dla mnie początek każdego roku wiąże się niezmiennie z początkiem proszenia Was o pomoc. Tak, znowu będę jęczeć i prosić o 1% podatku;) Jeśli masz kogoś, komu w ten sposób pomagasz, to możesz sobie śmiało oszczędzić czytania dalszej części tej notki.

W tym roku, pierwszy raz będę zbierać fundusze z 1% na konto nowej fundacji - Dobro Powraca. U nich, w przeciwieństwie do PTSR mam pewność, że całość kwoty, którą otrzymam wpłynie na moje subkonto, z pominięciem opłat manipulacyjnych. O mechanizmie subkonta już pisałam. Ale przypomnę, żebyście sobie nie myśleli, że "eee tam, po co mam ją wpisywać, pójdzie i przebaluje zamiast się leczyć". Otóż procedura zakupu leku z funduszy zgromadzonych na subkoncie wygląda tak:
1. zamawiam lek w aptece
2. apteka zamawia go w hurtowni
3. apteka (bądź ja) wysyła fakturę proforma na adres Fundacji
4. Fundacja robi przelew na konto apteki
5. mogę odebrać lekarstwo
Identycznie wygląda procedura zakupu np sprzętu do rehabilitacji, bądź innych rzeczy na zakup których zezwala Fundacja.

W obecnym roku kalendarzowym jestem w programie medycznym, z ramach którego główny najdroższy lek jest refundowany. Dlaczego więc proszę Was o 1% podatku? Otóż program zakończy się w przyszłym roku w lutym. I wtedy miesięczny koszt lekarstwa (Gilenya) które będę musiała kupować, wyniesie ponad 8 tys. zł. Także moja gorąca prośba - proszę Cię, pomóż mi. Przelej 1% podatku. Obiecuję go nie zmarnować. Obiecuję żyć dobrze, cenić zdrowie, które mam dzięki Tobie. Wychowywać moje Skarby - Jacka (3,5 roku i Asię 2,5 roku) na dobrych ludzi. Tak właśnie, dzięki mojej energii i zdrowiu będę w stanie samodzielnie je wychować. Obiecuję Ci, że będę dziękować za każdy dzień. Obiecuję nie poddać się chorobie. Jeśli zdecydujesz się mi pomóc, przelewając na moje subkonto swój 1% podatku, będę Ci tak dużo zawdzięczać, nie masz pojęcia. Co prawa wpływy na moje subkonto są anonimowe, więc nie podziękuję Ci osobiście. Ale będę o Tobie pamiętać. Pomodlę się. Docenię całą sobą. Bo dar, który dzięki tobie otrzymam będzie bezcenny. Jeśli masz córeczkę znajomej która także zbiera na leczenie, nie wahaj się, dzieciaki są najważniejsze, nie proszę Cię żebyś podejmował (-ła) decyzję. Tu decyzji nie ma. Lecz jeśli nie ma takiej osoby, która bardziej potrzebuje pomocy - proszę, wpisz moje dane do swojego PIT-a:

KRS: 0000338878

Cel szczegółowy: Agata Długokęcka


Z góry dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna. Moje całe życie i moje piękne plany na wszystko - bez Was by tego nie było. Jakbyście mieli pytania, odnośnie procedur w Fundacji, czy czegokolwiek innego - piszcie: sm.resist@gmail.com

PS. Jeśli ktoś może i chciałby zachęcić znajomych do pomocy, zapraszam do mnie, ulotki czekają :)


Komentarze

  1. mi pomagają zioła i oczyszczanie organizmu, pije już 9 mesięcy i jest ogromna poprawa:

    codziennie rano

    - vilcacora
    - żeń-szeń syberyjski
    - pau d'arco
    - witamina D
    - witamin C lewoskrętna

    dwa razy dziennie

    - immunomodulin
    - chlorella

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Koniec Agaty. Tak właśnie.

Barbara Kazana