:) :) :)
Kochani! To chyba będzie najradośniejsza notka w tym roku. W
końcu mogę się Wam pochwalić. Jestem w programie! Będę miała refundowaną
Gilenyę przez najbliższy rok (nawet trochę ponad). Suma czasu refundacji leków
przy stwardnieniu rozsianym, wynosi w Polsce 5 lat. Mi już NFZ leki refundował
przez prawie 4 lata. Zatem został mi rok. Przeszłam różne badania, wyszło nowe korzystne
rozporządzenie ministra (w sprawie pacjentów, którzy byli kiedyś leczeni lekiem
Copaxone), miałam trochę (tonę!) szczęścia – i jest. Jest program. Przez rok
nie muszę samodzielnie (zaraz samodzielnie – z Waszą pomocą!) finansować zakupu
Gilenyi. Oszczędność ponad 100 tys.zł. Czyli kosmiczna. Możecie się ze mną
cieszyć. Prawda, że to najradośniejsza notka? Ale widzicie, rok rokiem, ale
zaraz znowu Was będę prosić o 1% podatku, bo to ostatni taki rok w moim życiu,
kiedy NFZ o mnie zadba. Potem sama będę musiała wysupłać te ponad 100 tys.zł każdego
roku. Także muszę oszczędzać, ale już nie z nożem na karku. Bo rok do przodu.
Jestem straszliwie wdzięczna, że się udało. Dziękuję wszystkim, którzy wierzyli
w ten cud, za duchowe wsparcie. Dziękuję mojemu tacie, który by stanął na
głowie, żebym tylko dobrze się czuła i miała zapewnione leczenie najlepsze z
możliwych. Dziękuję wszystkim, którzy mnie nieustannie wspierają finansowo, za
poczucie bezpieczeństwa. Dziękuję Wam i za wpłaty i za 1% i za maile pełne
ciepła i za komentarze pisane tutaj. Korzystając z radosnej okazji, muszę Wam
to powiedzieć – jesteście wspaniali.
fantastycznie :) :) :) wspaniała wiadomość :)
OdpowiedzUsuń