Toteż gdy wolność swą zobaczy, święconą wodą na nią pryska.



W niewoli – za wolnością płacze
Nie wierząc, by ją kiedyś zyskał,
Toteż gdy wolność swą zobaczy
Święconą wodą na nią pryska.
Bezpiecznie tylko chciał gardłować
I romantycznie o niej marzyć,
A tu się ciałem stały słowa
I Bóg wie co się może zdarzyć!

(
Oto wzór dla świata:
Pan się z chamem zbratał.
Nie ma pana, nie ma chama –
Jest bańka mydlana.

Aż się słyszeć grom dał,
Z bańki będzie bomba!
Z bomby błysk, czyli blitz
Znowu nie ma nic.
                                      )

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Koniec Agaty. Tak właśnie.

Barbara Kazana