Małe i Mniejsze
Kochane maluchy. Tak robię zdjęcia. Ale kabelek od telefonu
mi przepadł. Niestety tu, na komputerze, nie mam nic nowego. A co nowego? Asi
TAK ładnie zaczęły rosnąć włoski. Już się prawie loczki z nich robią. Nie dość
że mała kopia Jacusia to z fryzury będą tacy sami ;) A jutro jadę z Małymi na
grilla. Będzie wesoło. One tak lubią jak coś się dzieje. I jak poznają nowe
osoby (nawet Asia już się tak nie boi) i nowe miejsca. Trudno potem je zabrać
do domu. Normalnie dałyby się sprzedać.
Super bajkę dziś wymyśliłam Jacusiowi. Okazuje się że od
czytania wierszyków dojrzał już do prawdziwych „baji”. I gada ładne zdania. I
bawi się w udawanie. Rośnie synek, oj rośnie. Ale dalej cieszy się z głupot.
Dalej przytula mamę. Dalej rozdaje przesłodkie buziaki. I gryzie siostrzyczkę. A siostrzyczka już
próbuje robić profesjonalne kroki. Z dystansem na razie, żeby delikatnie upaść
na siedzenie, ale próbuje. Moja zuch dziewczynka.
Pozdrawiamy wszystkich letnio i wobec zbliżających się
upałów życzymy dużo chłodnej wody w każdej postaci, cienia nad głową i dużo,
dużo uśmiechu.
Wspaniałe maluchy bo wspaniała mama.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak zawsze miła:* Całujemy Cię gorąco!
UsuńAgatko, wszystko super pięknie, ale... no jak Ty? Jak Twoje zdrowie? Jak wizyta u neurologa? Nie zapominam o sobie w tym wszystkim (oczywiście o sobie dla Nas tutaj :) )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ania
Dzieje się u mnie, fakt. Ale nie wszystko mogę powiedzieć, duża część to sprawy za mocno osobiste. W każdym razie nic się nie martw o mnie :)
Usuń