Nowa energia na nowy tydzień
Dobry dzień dziś był. Dzieci przytulaste i prawie spokojne,
ja się mimo pogody (uff) czuję nienajgorzej. A nawet powiedziałabym że dobrze.
Jutro parę ważnych spotkań i załatwiania rzeczy, także możecie trzymać kciuki
(między innymi wizyta u neurologa, zawsze emocje…). No i ciocia Agatka
przyjdzie, dzieci już na nią czekają, bo się wygadałam. A teraz Małe śpią, a ja
kontempluję chwilę spokoju zanim padnę i zasnę. Przy zapachu piwonii i powiewie
świeżego powietrza zza okna. I z coraz większą pewnością, że będzie dobrze.
Dialog z Jacusiem, opowiadałam już niektórym, ale tak ku
pamięci ;) :
mama: Jacuś, a co to jest?
Jacek: samolot!
mama: a co robi samolot?
Jacek: leci!
mama: a kto jest w samolocie?
Jacek: pilot!
mama: a co ma pilot na nosie?
Jacek: gluta!
Hahaha,dobre :) Fajne te dzieciaczki <3 Ściskam mocno :*
OdpowiedzUsuńGdy czyta się ten dialog, od razu na twarzy pojawia się uśmiech:-)
OdpowiedzUsuńMasz rację Jacusiu! Bo przecież okulary to pilot ma na oczach, prawda?
OdpowiedzUsuńCóż, racji Ci odmówić nie sposób ;)
Usuń