O rozczarowaniu sobą

Cześć kochani:) Zobaczcie, co mam:) hihi. Książka o diecie paleo. Po polsku! Kocham Iwonę Wierzbicką, jest taka mądra i dobra (możecie znaleźć na youtubie, poradnia dietetyczna Ajwen). I budząca się… Po chodzi z Opola, gdzie studiował Eryk.  Dopiero zaczęłam czytać, a już się tyle dowiedziałam o działaniu mojego układu pokarmowego i samym procesie trawienia. Odpowiedzi na nigdy nie zadane pytania, takie o które nie miałabym nawet kogo spytać, wow… Cieszę się strasznie. 


 
A z czego cieszę się najbardziej? Jutro wraca mój ukochany! Hurra! :) :) :)

Dziś kilka słów o rozczarowaniu sobą. Popełniłeś błąd? I co z tego, uczymy się, nie sposób nie popełniać błędów. Doceń się za odwagę, że próbujesz. Że chcesz się zmienić, uczyć. Naprawiać swoje życie, krok po kroku. Szkoda energii na żal. A JAKIE będą te kroki, to już zależy od ciebie. Dla kogoś, mogą to być naprawdę małe kroczki i taka osoba może być z siebie TAKA dumna, że je zrobiła. I to ją będzie dodatkowo motywowało i popychało do przodu. A dla innej osoby, mogą to być kroki, że tak powiem, wielkie. I ta osoba może robić wielkie, milowe kroki, każdego dnia. Piękne, mistrzowskie kroki. A i tak nie będzie z siebie zadowolona. Bo może w swoim mniemaniu nie robiła tych kroków z odpowiednim wdziękiem, może drgnęła jej noga, może coś. Jak chcesz znaleźć pretekst, żeby się krytykować, zawsze znajdziesz powód. Jesteśmy w tej kwestii bardzo kreatywni. 

Sami wybieramy nasze standardy które „należy” spełnić. Niektórzy stawiają sobie przysłowiową poprzeczkę bardzo, bardzo wysoko. I muszą każdego dnia tam doskakiwać, po to, żeby być ledwie akceptowalnym w swoich oczach. Niektórzy robili tak kiedyś i stąd wiedzą, że nie tędy droga. Można się za-skakać na śmierć i zawsze nam będzie za mało, żeby siebie pokochać (bo tam głęboko w środku, czujemy że I TAK jesteśmy nic nie warci, że zasługujemy na miłość, więc szukamy dowodów na potwierdzenie tego. I guess what, jak szukamy - znajdujemy). 

Nie kochamy się za coś, miłość to nasze przyrodzone prawo. My tym jesteśmy. Pozwólmy sobie, być dla siebie dobrym. Czułym. Wyrozumiałym. Zasługujemy na wszelkie dobro, po prostu dlatego że jesteśmy. Nic nikomu nie musimy udowadniać. I już, PROSZĘ, nie wykorzystujmy w tym celu siebie, osoby nam najbliżej.

Może dajmy sobie więcej luzu. Może JESTEŚMY wystarczająco dobrzy? Jacy byśmy nie byli. Nie traćmy energii na samo-krytykę. Nie pomoże nam to zmienić się na lepsze, tylko co najwyżej podetnie nam skrzydła. Z takimi trudniej się lata. 

Lustereczko moje i ty co stamtąd patrzasz. Kocham cię. Dziękuję za wszystko, czym jesteś. Jesteś wystarczająco dobra. Zawsze. I to w porządku popełniać błędy. Wtedy też cię kocham. Kocham cię zawsze. 

A next time… powiem Wam pod kątem manifestacyjnym, dlaczego warto dać szansę przekonaniu I AM good enough. I really, really AM (po za tym, że to jest prawda, obviously. Do następnego razu <3

Edit: Małe Ps. Nie wystarczy dostrzec, że mamy jakiś tam schemat myślowy. Że zachowujemy się tak, że się oceniamy, że mamy do siebie żal. Nie wystarczy zrozumieć zależność, jak ta energia żalu do siebie, wpłynęła na nasze życie, czy też ciało. Fakt, to EKSTRA pierwszy krok. Ale warto pójść dalej. Bo jak poprzestaniemy na tym kroku, bardzo łatwo jest dodać swoją "manifestacyjną porażkę", do długiej listy rzeczy, na które mamy do siebie żal. I powiedzieć, teraz już rozumiem, czemu tak jest (w domyśle, sam to zrobiłem, więc tak widać być musi). Zobaczyć, to nie koniec, to dopiero początek. A co potem? Potem można spróbować wybaczyć. Intencja wybaczenia wystarczy, jak jeszcze nie umiemy tego zrobić. Wszechświat zadba o nasze "jak". Ta energia poczucia winy i żalu do siebie, to też nasza energia. Nie zniknie sama. A jakby nawet zniknęła, to tracimy część naszego quantum. My ją mamy wyleczyć. "Odrobiliśmy" lekcję, i idziemy ku nowemu. Zdrowsi, pełniejsi. Uśmiechamy się do siebie w lustrze i dziękujemy sobie. God bless <3

Komentarze

  1. Agatko , dziękuję Ci bardzo.😙.

    OdpowiedzUsuń
  2. Iwona Wierzbicka jest super. Lubię jej wykłady. Bardzo rozsądna osoba z ogromną wiedzą. I kocham paleo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I robi Ajwen tour po Polsce. I... będzie w Gdańsku w czerwcu :] <3

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Koniec Agaty. Tak właśnie.

Barbara Kazana