Słoik miłości i wdzięczności
Cześć
kochani. Witam Was czwartego dnia tygodnia, czwartego dnia miesiąca, czwartego
dnia roku. Czeeeść :)
Ktoś mnie
zainspirował do zrobienia słoika wdzięczności 2018. Pomysł jest prosty. Dziura
w słoiku zaetykietowanym 2018, i do
dziury wkładamy karteczki z dobrymi rzeczami, które się wydarzyły. Rzeczami, za
które jesteśmy wdzięczni. I… na koniec roku… w sylwestra otwieramy. I czytamy,
jaki mieliśmy EKSTRA rok. I doceniamy podwójnie (zamiast na przykład przegapić
i nie docenić wcale). Co wy na to? Nasz słoik stoi. Sama dekorowałam. Nie ma to
jak farbki witrażowe dzieci.
Nasz słoik
już ma dwie karteczki. Jednej nie zdradzę, a druga… nawet pokażę :) Otóż mamy
nowych domowników! Zamieszkały u nas rybki. Dzieci dostały od Mikołaja
akwarium… Nie byłam przekonana do tego pomysłu, ale jak już jest, zrobiłam
rybkom przytulny domek, dałam im kryształy, muszelki, roślinkę. I dziś
przybyły. Będzie im u nas dobrze. 2 zdjęcia rybkowe, na jednym gupiki dają
sobie całusa. Całuję Was gorąco :)
Komentarze
Prześlij komentarz